Rocznica Guya Fawkesa, później Covid, teraz trzydzieści dni Bożego Narodzenia i Sylwester. Q4 nie obfitował w posty, mam nadzieję to nadrobić w styczniu
Hej, nadal jestem w tunelu wszechogarniającego zapierdolu, ale powoli zaczynam widzieć światełko na jego końcu (i mam nadzieję, że nie jest to nadjeżdżająco pociąg), więc myślę, że niedługo wyjdę na czysto, ale i odzyskam płynność postową sprzed marca. Tymczasem, prosząc o jeszcze tydzień-dwa cierpliwości dla ociągania z mojej strony, przepraszam za obsuwy i ograniczony kontakt.