Re: [Shili] Cena wyboru
: 27 paź 2022, 20:53
Karen musiała dość mocno się wysilić, aby przypomnieć sobie imię tej córki, trochę ich miała, a stary projektor wyświetlał w niebieskim świetle sylwetkę. To znacznie utrudniało jej identyfikacje. Starsza twi'lekanka posiadała liczne potomstwo, ale miała zbyt słabą pamięć do imion. Głównie po pigmencie identyfikowała swoje córki, gdyż każda z nich w tej kwestii była wyjątkowa.
- Nie widziałam Cię od prawie dekady... wstąpiłaś w szeregi Imperium?! Jestem dumna, że wychowałam taką ambitną i porządną córkę - Karen starała się rozładować nerwową atmosferę, ale miała ochotę zapaść się pod ziemię. Nie bardzo wiedziała co powiedzieć. Zabrakło jej słów, dostrzegła córkę, którą sprzedała w niewolę w dzień jej dziesiątych urodzin. Tętno mocno jej zabiło. Karen miała świadomość, że jej córka może najprawdopodobniej skończyć z nią i odpłacić się za niewolniczy żywot. Wyrodna matka zdała sobie sprawę, że jej los był w rękach córki.
- Kayla... czy Rayla!? Wytłumacz im, że to jakieś nieporozumienie. Niech mnie wypuszczą! - zrozpaczona twi'lekanka zaczęła błagać o litość. Chociaż miała świadomość, że nie na wiele to pomoże.
- Nie widziałam Cię od prawie dekady... wstąpiłaś w szeregi Imperium?! Jestem dumna, że wychowałam taką ambitną i porządną córkę - Karen starała się rozładować nerwową atmosferę, ale miała ochotę zapaść się pod ziemię. Nie bardzo wiedziała co powiedzieć. Zabrakło jej słów, dostrzegła córkę, którą sprzedała w niewolę w dzień jej dziesiątych urodzin. Tętno mocno jej zabiło. Karen miała świadomość, że jej córka może najprawdopodobniej skończyć z nią i odpłacić się za niewolniczy żywot. Wyrodna matka zdała sobie sprawę, że jej los był w rękach córki.
- Kayla... czy Rayla!? Wytłumacz im, że to jakieś nieporozumienie. Niech mnie wypuszczą! - zrozpaczona twi'lekanka zaczęła błagać o litość. Chociaż miała świadomość, że nie na wiele to pomoże.