Re: [Tatooine] Piach między koła zębate
: 23 lis 2022, 21:59
Sytuacja była nieciekawa i wymagała reakcji. Gdyby tylko miała ściągnięte dane, zaryzykowałaby atak wyprzedzający, ale teraz ryzykowałaby zniszczeniem danych. Musiała grać na zwłokę.
- Musieliśmy wykurzyć z niego jebane Jawy, naprawdę uważasz, że mielibyśmy czas na demontaż piaskoczołgu? We czworo?! - podniosła głos - Albo jesteś głupi, że uważasz iż cztery osoby rozmontowałyby od środka piaskoczoł w kilka godzin, albo zamieniłeś się z banthą na mózgi. Jestem Miya Kamari i mam swój honor, więc jeśli mówię, że niczego nie wyciągnęliśmy to tak jest. Przystaniesz na mój układ, albo zabieraj się stąd. - swój głos modulowała w taki sposób, aby zastanowili się dwa razy, zanim zdecydują się ją zaatakować, była poważna i pewna siebie. Jeśli jeszcze o niej nie słyszeli, to mogli się wkrótce przekonać co oznacza jej nazwisko wśród najemników.
Sięgnęła ku Mocy, aby wyczuwając jedynie drgnięcie któregokolwiek napastnika sięgającego po broń, odskoczyć za najbliższą skałę, zyskać kilka sekund przewagi i wyciągnąć z ukrycia miecze świetlne. Musiała zyskać przewagę w razie draki, a tylko tak mogła to zrobić. Użycie samej Mocy i tak by ją zdradziło, a z pomocą mieczy miała większe szanse na kontrowanie strzałów, dając pozostałym osłonę i możliwość ataku. Cokolwiek by się działo, musiałaby po tym zabić wszystkich, co do jednego zbira. Była na to gotowa, wiedziała że Moc wybaczy jej zabójstwo w obronie siebie i jej towarzyszy.
- Musieliśmy wykurzyć z niego jebane Jawy, naprawdę uważasz, że mielibyśmy czas na demontaż piaskoczołgu? We czworo?! - podniosła głos - Albo jesteś głupi, że uważasz iż cztery osoby rozmontowałyby od środka piaskoczoł w kilka godzin, albo zamieniłeś się z banthą na mózgi. Jestem Miya Kamari i mam swój honor, więc jeśli mówię, że niczego nie wyciągnęliśmy to tak jest. Przystaniesz na mój układ, albo zabieraj się stąd. - swój głos modulowała w taki sposób, aby zastanowili się dwa razy, zanim zdecydują się ją zaatakować, była poważna i pewna siebie. Jeśli jeszcze o niej nie słyszeli, to mogli się wkrótce przekonać co oznacza jej nazwisko wśród najemników.
Sięgnęła ku Mocy, aby wyczuwając jedynie drgnięcie któregokolwiek napastnika sięgającego po broń, odskoczyć za najbliższą skałę, zyskać kilka sekund przewagi i wyciągnąć z ukrycia miecze świetlne. Musiała zyskać przewagę w razie draki, a tylko tak mogła to zrobić. Użycie samej Mocy i tak by ją zdradziło, a z pomocą mieczy miała większe szanse na kontrowanie strzałów, dając pozostałym osłonę i możliwość ataku. Cokolwiek by się działo, musiałaby po tym zabić wszystkich, co do jednego zbira. Była na to gotowa, wiedziała że Moc wybaczy jej zabójstwo w obronie siebie i jej towarzyszy.